Pierwszy weekend grudnia, był jednym z najbardziej wyczekiwanych i emocjonujących weekendów tego roku. Wymarzony i długo wyczekiwany koncert Black Sabbath w praskiej O2 Arenie, okraszony został emocjami zagwarantowanymi przez huragan Ksawery, który usilnie utrudniał zarówno dojazd do Pragi jak i jej zwiedzanie.
Praskie uliczki, pozostają jednak obojętne na tego typu "zaczepki". Krtek (nasz Krecik) wesoło uśmiecha się w sklepowej witrynie, a latarnik w cylindrze kolejno zapala stuletnie miejskie latarnie.
Na pewno tam jeszcze wrócę, przy nieco bardziej "sprzyjających wiatrach".
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
To miasto zaskakuje mnie za każdym razem gdy mam okazję tam być.
OdpowiedzUsuń