wtorek, 31 stycznia 2012

Eger w tonacji Black & White



Pozostaje w klimatach czerni i bieli, jednak tym razem kilka fotografii z uroczego Egeru i jego okolic, gdzie zatrzymaliśmy się na noc podróżując ze Słowacji na południe Węgier.




1.



2.


3.


4.


5.


6. 


7.


8.


9.


4 komentarze:

  1. Można obszernie rozpisywać się o wyjątkowości każdego z powyższych zdjęć - to fakt. Ja jednak nieco brutalnie - bo hurtem - napiszę, że każde z nich ma w sobie iskierkę, która przyciąga wzrok na dłużej niż kilka sekund i pokazuje więcej niż to co widoczne dla oczu... a to bardzo dobrze świadczy o fotografie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łiiiiiii 7 !!!!
    Pan Mistrz musi wybaczyć, ale strasznie mi się podoba tło na tym zdjęciu... listki, listeczki, kwiatusie ;)
    P.S Też potrafię wyczarować takie bubbles, w wakacje robiłam furorę na osiedlu ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia w blogowaniu, pokazywaniu i opisywaniu pokazywanych :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozpływam się i chce na Węgry!

    OdpowiedzUsuń