czwartek, 29 listopada 2012

Dżindżer Projekt na sofie

Uhh.. Ostatnio nieprzeciętny nawał obowiązków doprowadził ten blog do stanu niemal agonalnego i z przykrością muszę stwierdzić, że rokowania na najbliższy miesiąc nie są o wiele lepsze.
Jedynym pocieszeniem jest fakt, że absolutny brak czasu wiąże się z obowiązkami dotyczącymi głównie  fotografii. Stety czy niestety życie zawodowe wypiera czas na nieco bardziej kreatywne zajęcia, ale absolutnie nie narzekam... ;)

Tymczasem w wirze wspomnianych obowiązków znalazła się chwila na mini-sesje zdjęciową zaprzyjaźnionego zespołu Dżindżer Projekt. Na bloga wrzucam raptem kilka ujęć i spory backstage Porzeczki, a wszystkich czytelników odsyłam do przesłuchania i polajkowania Dżindżera! ;)


1.





2.




3.





4.





5.



Backstage (fot. Natalia Porzycka)










1 komentarz:

  1. zdjęcie okładkowe tego posta byłoby chyba lepsze bez mojej twarzy ;).

    OdpowiedzUsuń